Diego Simeone zarabia 43 miliony euro rocznie . Diego Simeone, trener Atletico Madryt, zasługuje na szczególną uwagę w tym zestawieniu. Zdołał on bowiem dowieść swojej wartości, budując drużynę, która skutecznie rywalizowała z topowymi klubami Hiszpanii, czego efektem były dwukrotne triumfy w La Liga. Zbigniew Kazimierz Boniek (ur. 3 marca 1956 w Bydgoszczy [1]) – polski piłkarz, trener, działacz piłkarski i biznesmen . Umieszczony na liście stu najlepszych piłkarzy w historii światowej piłki nożnej według FIFA. Technika piłki nożnej 6 8. Taktyka piłki nożnej – Gra w ustawieniach 1-2-3-1, 1-4-3-1, 1-4-3-3 w zależności od rozgrywek 7x7, 9x9, 11x11 4 9. Fachowa terminologia piłki nożnej w języku angielskim 2 10. Założenia i wytyczne do organizacji turniejów małych gier 4x4 do 7x7 2 11. Przepisy gry 2 12. Pierwsza pomoc przedmedyczna 2 13. Czytaj także: 15 Najlepiej opłacany trener piłki nożnej w liceum w Michigan| 2023. 7. Patrick Mahomes 2017 Flawless NFL Tarcza Auto 1/1–BGS 7.5/10 auto. 6 kwietnia 2021 r. Goldin Auctions sprzedało na aukcji tę jedyną w swoim rodzaju kartę z autografem Patricka Mahomes Flawless Shield za 312,000 XNUMX USD. 19.11.2023, 07:05 Piłka nożna. Fernando Santos zostanie we wtorek oficjalnie ogłoszony nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. Portugalski szkoleniowiec zarobi za prowadzenie naszej kadry niebagatelne pieniądze. Według informacji Cezarego Kowalskiego z Polsatu Sport będzie to 916 000 złotych miesięcznie, co daje zarobki na poziomie jelaskan perbedaan politik luar negeri dan politik internasional. 10/22 Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze fot. Piotr KrzyżanowskiPoprzednieNastępne W białostockim klubie pieniędzmi nie szastają, choć w przerwie zimowej do Jagiellonii trafiło kilku nowych graczy, co odbiło się na formie zespołu, ale in minus . 49-letni Ireneusz Mamrot zarabia około 35 tysięcy złotych, ale nie wiadomo jak długo jeszcze będzie szkoleniowcem Jagiellonii, bo jego pozycja jest mocno 35 tys. zł Zobacz, kto zarabia więcej ----->Zobacz równieżPolecamy Pieniądze są wszechobecne w piłce nożnej. Nie chodzi tylko o transfery, ale może przede wszystkim o zarobki piłkarzy. Zawodnicy grający w polskiej ekstraklasie mogą naprawdę liczyć na godziwe pieniądze, choć oczywiście nie są one aż tak duże, jak w przypadku piłkarzy grających w słynnych klubach europejskich. Polski piłkarz nie może jednak narzekać, bo ma środki do tego, aby żyć w kraju na bardzo dobrym brakuje opinii - i to nawet w gronie samych piłkarzy - że zarobki zawodników są zbyt Młodzi gracze mają pieniądze, kosztowności, same drogie rzeczy. Prześcigają się w luksusach. Wysokie zarobki ich deprawują - uważa Frank Lampard, pomocnik Chelsea Londyn i reprezentacji Anglii. Z kolei Radosław Gilewicz, były reprezentant Polski, nie widzi niczego złego w wysokich płacach. Chociaż nie dla Gwiazdy powinny zarabiać godnie - twierdzi. - Pod tym względem nie możemy się równać z najlepszymi ligami, ale i tak z roku na rok jest coraz lepiej. Tymczasem nie jest do końca tak, jak mówi Gilewicz. Zarobki w polskiej lidze rosną, bo piłkarze mają coraz wyższe wymagania. Tymczasem większe płace nie mają wpływu na lepszą jakość polskiej ekstraklasy. To widać w europejskich pucharach, gdzie nasze zespoły dostają baty od europejskich przeciętniaków. W naszej lidze i tak najwyższe pensje mają gracze zagraniczni, a nie Polacy. W Polonii Warszawa wysoki kontrakt miał Euzebiusz Smolarek. Józef Wojciechowski, który wtedy był właścicielem klubu, płacił mu rocznie 400 tysięcy euro. Teraz do polskiej ligi chce wrócić Paweł Brożek, ale jego rozmowy z Wisłą Kraków spaliły na panewce. Poszło oczywiście o kasę, bowiem Brożek ponoć oczekuje zarobków rzędu miliona euro rocznie. W polskiej lidze o takich pieniądzach może zapomnieć, więc jeśli chce wrócić do grania w kraju, to musi znacznie zmniejszyć swoje oczekiwania. W poprzednim sezonie rekordzistą był serbski napastnik grający w Legii Warszawa, Danijel Ljuboja. Rocznie kasował pół miliona euro. Przed obecnymi rozgrywkami zgodził się na obniżenie kontraktu do nieco ponad 300 tysięcy euro. To nie wpłynęło negatywnie na jego postawę na boisku. Serb gra bardzo dobrze i jest na początku sezonu liderem strzelców polskiej ekstraklasy. Nie jest jednak najlepiej zarabiającym piłkarzem naszej ligi. Palmę pierwszeństwa dzierży teraz Kolumbijczyk, Manuel Arboleda. Obrońca Lecha Poznań rocznie otrzymuje ponad 400 tysięcy euro. O niewiele mniej wzbogaca się na grze w Wiśle Kraków holenderski piłkarz, Kew Jaliens. Rocznie otrzymuje 410 tysięcy euro. I to jest najlepszy przykład przepłacania piłkarzy w Polsce. Arboleda kiedyś miał świetną markę, ale od dłuższego czasu głównie się leczy. Z kolei Jaliens przychodził do Wisły jako piłkarz o uznanej marce, a w polskiej lidze przede wszystkim rozczarowuje. Który polski piłkarz w naszej lidze jest najlepiej opłacany? To Rafał Murawski, którego roczne zarobki opiewają na 400 tysięcy euro. Tuż za nim jest, często kontuzjowany, Łukasz Garguła, który w Wiśle ma kontrakt wysokości 350 tysięcy euro. A jak to wygląda w ekstraklasowej Lechii Gdańsk? W poprzednim sezonie najlepiej opłacanym graczem był Luka Vućko. Chorwat rocznie kasował 55 tysięcy złotych miesięcznie. Tuż za nim był Abdou Razack Traore, zarabiający około 50 tysięcy złotych. Vućki w Lechii już nie ma, więc teraz to Razack Traore jest liderem klasyfikacji płac. Widełki płac w gdańskim klubie wynoszą 8-50 tysięcy złotych miesięcznie. Juniorzy ocierający się o pierwszy zespół zarabiają 1,5 tys. złotych plus bonusy za treningi bądź znalezienie się w gronie graczy rezerwowych. Ze swoich zarobków w Lechii zadowolony jest Jarosław Bieniuk, wychowanek gdańskiego klubu, który wrócił do zespołu biało-zielonych przed tym sezonem. - Zarobki w polskiej ekstraklasie są adekwatne do poziomu. Podam prosty przykład. Grałem w Turcji i tam piłkarze słabsi zarabiali cztery razy więcej niż ja w Polsce. Piłka jest popularna i medialna i to rynek dyktuje zarobki. W Turcji zarabiałem cztery razy więcej niż w najlepszym okresie w Polsce. Nie byłem wcale lepszym piłkarzem, ale takie są realia. Poziom jest wyższy niż u nas, ale wcale nie aż tak bardzo. Lechia płaci dobrze, na tyle, ile ją stać. Oczywiście nie są to moje najwyższe zarobki, jakie miałem w polskiej lidze - przyznaje Bieniuk. Ma jasno sprecyzowane cele odnośnie do zarobionych pieniędzy. - Moim marzeniem na początku kariery było, żeby mieć wolność finansową - nie ukrywa piłkarz. - Wiem ile wydaję, a ile potrzebuję na życie. Cel nadrzędny to po karierze piłkarskiej robić to, co się lubi. A kariera jest krótka i w wieku ponad 30 lat tracimy możliwość wykonywania zawodu. A człowiek przyzwyczaja się do poziomu życia. Trzeba zarobić na mieszkanie, na przyszłość, na edukację dzieci. A po skończeniu gry w piłkę nie ma się doświadczenia zawodowego, CV nie istnieje, studia w trakcie profesjonalnej gry w piłkę trudno skończyć. A przecież ilu może być trenerów czy menedżerów? Gdybym nie grał za granicą, to teraz miałbym problemy, żeby odłożyć pieniądze na przyszłość. Łukasz Surma, kapitan Lechii, nie ukrywa, że za granicą są lepsze pieniądze do Na początku mojej gry w Legii miałem 25 lat. Teraz jestem już graczem doświadczonym. Wtedy zarabiałem podobne pieniądze, jakie teraz mam w Lechii - zdradza Surma. - Na to sobie zapracowałem przez całą karierę. W Legii są teraz na pewno większe pieniądze i z obecnymi moimi zarobkami w klubie ze stolicy bym nie pasował. Wszystko się zmienia. Dziwią mnie komentarze, że w Polsce piłkarze dużo zarabiają. W klubach zagranicznych jest kosmos. Grałem w Izraelu, w lidze porównywalnej do polskiej, a zarabiałem trzy razy więcej niż obecnie w Lechii. W futbolu konkurencja jest znacznie większa. Piłkę kopie niemal każdy i trzeba pokonać mocną konkurencję, aby zagrać w ekstraklasie. Dlatego te pieniądze, jakie zarabiamy, są w pełni adekwatne do tego, co robimy i jaki poziom prezentujemy. Prawda jest taka, że w piłkę chce grać każdy, ale nie każdy potrafi. Surma swoje pieniądze zainwestował w Grając w Ruchu, kupiłem mieszkanie w Krakowie - mówi Łukasz. - W Legii podpatrzyłem, że chłopaki odkładają na mieszkanie. I poszedłem w tym kierunku. Oczywiście nie kupiłem za gotówkę i spłacam kredyty. To jednak dobra inwestycja. Jak skończę grać w piłkę, to mieszkanie wynajmę i pieniądze mi się zwrócą. Krzysztof Bąk do Lechii przyszedł z Polonii Warszawa i skorzystał na tym finansowo. W Gdańsku zarabia lepiej niż w Nie kolekcjonuję samochodów czy motorów. Odkładam pieniądze na przyszłość. Chcę zabezpieczyć finansowo moje dzieci, bo nie wiem teraz, co będę robił po tym, jak już zakończę karierę piłkarską - powiedział nam Lechii nie uważa, że zarobki polskich piłkarzy są zbyt duże. - Piłka nożna jest najpopularniejszą dyscypliną sportu i to się przekłada na nasze płace. Trzeba pamiętać, że zarabiamy te pieniądze do 32 czy 33 lat. Potem trzeba szukać innego zajęcia - mówi. W Arce Gdynia piłkarze niegdyś mieli finansowe eldorado. Dziś tak pięknie i bogato już nie jest. Klub cierpi za to, że wcześniej żył ponad stan. Ale to już było i nie wróci więcej - mógłby pewnie słowami z piosenki Maryli Rodowicz odpowiedzieć Krzysztof Sobieraj. On grał w tych dobrych, chociaż niekoniecznie sportowo i niekoniecznie chlubnych, czasach zespołu żółto-niebieskich. On także, kiedy drużyna po spadku do pierwszej ligi dostawała podwyżki, uznał, że więcej nie powinien zarabiać, czym wprawił w zdumienie swoich ówczesnych kolegów. Teraz, po latach, Sobieraj wrócił do Gdyni, ale zarabia - jak można przypuszczać - o około 20 tysięcy złotych miesięcznie mniej. W Gdyni płacono najwięcej wtedy, gdy trenerem był Wojciech Stawowy. To z tego czasu pochodzi transferowy kit wszechczasów w Arce, czyli sprowadzenie nad morze Marcina Chmiesta. Miał być strzelcem wyborowym, więc dostał 45 tysięcy złotych miesięcznego wynagrodzenia plus tzw. wejściówki - czyli wcale niemałą kwotę pieniędzy za postawienie stopy na trawie w meczu ligowym - i premie za mecze. Niewiele mniej od Chmiesta zarabiali w tamtych czasach Olgierd Moskalewicz i Bartosz Ława. I tu ciekawostka. Kiedy obaj przeszli do Pogoni Szczecin, to jeszcze przez pewien czas różnicę zarobków wypłacała im Arka. I jeszcze jedna informacja. Premie za zwycięskie mecze w tamtych czasach oscylowały w granicach 100 do 70 tysięcy. Połowę tej kwoty piłkarze otrzymywali w przypadku remisu. Dzisiejsza Arka to już nie ta finansowa półka. Średnia gwarantowanego miesięcznego wynagrodzenia to ok. 8 tys. zł. Zaledwie kilku zawodników ma powyżej 10 tysięcy złotych pensji, a niektórzy z tych, co biegają po pierwszoligowych boiskach musi się zadowolić kwotą 5 tys. zł miesięcznie. Za wygrany mecz zawodnicy otrzymują do podziału 15 tys. zł, a za remis - ale tylko na boisku rywala - 6 To nie są zarobki, które pozwalają na finansowe szaleństwo, na wielkie inwestycje w przyszłość. Nie chcę więc myśleć, co będzie jak skończę grać w piłkę i będę musiał szukać innego miejsca w życiu i innego sposobu na utrzymanie rodziny -powiedział nam, prosząc o zachowanie anonimowości, jeden z bardziej doświadczonych piłkarzy żółto-niebieskich. ***Jeszcze mniejsze pieniądze funkcjonują, co nie może dziwić, w drugiej lidze piłkarskiej. To trzeci poziom w polskich rozgrywkach. Zarobki piłkarzy drugoligowego Gryfa Orlex Wejherowo zaczynają się od 800 zł. Najlepsi zarabiają 2,5 tys. Do tego dochodzą także premie za zwycięstwo - dodaje Rafał Szlas, prezes wejherowskiego zawodnicy gryfitów utrzymują się nie tylko z pensji za granie w piłkę. Łukasz Krzemiński jest dziennikarzem w lokalnej gazecie, Piotr Kołc jest przedstawicielem handlowym, Adam Duda ma swoją działalność gospodarczą, a Tomasz Kotwica od września będzie prawdopodobnie ponownie nauczycielem wychowania fizycznego w jednej z wejherowskich szkół średnich. Dodajmy, że spora część pozostałej kadry Pieniądze przeznaczam na codzienne rachunki. Jak coś zostanie - odkładam. Ostatnio zbierałem na samochód. Kupiłem SAAB 9-3 rocznik 2007 - mówi Tomasz Wydaję na bieżącą konsumpcję. Na życie, mieszkanie, opłaty - mówi z kolei Łukasz Krzemiński.***Oczywiście o znacznie lepszych zarobkach można mówić w przypadku polskich piłkarzy, którzy grają w ligach zagranicznych. Robert Lewandowski, który bez wątpienia jest gwiazdą nie tylko Borussii Dortmund, ale i całej Bundesligi, po podwyżce rocznie inkasuje blisko 2 miliony euro. Niewiele mniejsze kontrakty mają jego klubowy kolega, Jakub Błaszczykowski oraz bramkarz Arsenalu Londyn, Wojciech Szczęsny. Zarobki Polaków są jednak i tak skromne w porównaniu do gwiazd światowego futbolu, którym rocznie na konto wpływają gigantyczne pieniądze. Oni jednak zarabiają nie tylko na boisku, ale głównie z kontraktów reklamowych. Tutaj liderem jest angielski piłkarz David Beckham, który ma dochód w wysokości około 40 milionów dolarów, choć karierę kontynuuje w Stanach Zjednoczonych. Tuż za nim są piłkarze uznawani za najlepszych na świecie. Drugi na liście płac jest Cristiano Ronaldo, piłkarz Realu Madryt i reprezentacji Portugalii, który rocznie wzbogaca się o 38 milionów dolarów. Trzecie miejsce zajmuje znakomity Lionel Messi. Argentyńczyk grający w Barcelonie jest nieco mniej medialny niż Ronaldo i dlatego jego roczne wpływy zamykają się w kwocie 32 milionów dolarów. Autor: jk •11 cze 2014 8:32 Skomentuj 12 czerwca rozpoczynają się XX Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej. Na brazylijskich stadionach zobaczymy siedmiu z dziesięciu najbogatszych piłkarzy świata. Ile zarabiają? Na mistrzostwach będą obecni dwaj najlepsi piłkarze: Cristiano Ronaldo i Leo Messi, których łączne zarobki w 2013 roku wyniosły odpowiednio: 73 i 65 milionów dolarów. W przypadku obu najbogatszych piłkarzy około 1/3 sumy ich łącznych zarobków wyniosły wpływy z kontraktów reklamowych - informuje portal Trzeci na liście Szwed Zlatan Ibrahimović, którego reprezentacja nie zakwalifikowała się do mundialu, zarobił w sumie 34 mln dolarów w zdecydowanej większości pochodzące z kontraktu w klubie Paris Saint-Germain. Kontrakty reklamowe przyniosły mu „jedynie" 4 mln USD. Jako czwarty na liście znalazł się Neymar - piłkarz FC Barcelony i zarazem największa gwiazda reprezentacji Brazylii. Jego łączne zarobki wyniosły 28 mln dolarów, jednak aż 16 mln dolarów pochodziło z kontraktów reklamowych, a tylko 12 mln USD z gry w klubie. Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na Na kolejnych miejscach uplasowali się następni dwaj wielcy nieobecni nadchodzących mistrzostw: Kolumbijczyk Radamel Falcao z AS Monaco, którego z udziału w turnieju wyeliminowała kontuzja, oraz Walijczyk Gareth Bale z Realu Madryt, który z drużyną narodową nie zakwalifikował się do mundialu. Na Mundialu zobaczymy także jednego z najlepiej opłacanych trenerów świata. Włoch Fabio Capello, selekcjoner reprezentacji Rosji, może liczyć na zarobki wysokości 13 mln dolarów. Daje mu to czwartą pozycję w rankingu najlepiej zarabiających trenerów na świecie. Pierwsze miejsce w zestawieniu należy do Pepa Guardioli, szkoleniowca Bayernu Monachium. Hiszpan zarabia 24 mln dolarów, co sprawia, że tylko pięciu najbogatszych piłkarzy (uwzględniając ich przychody z kontraktów reklamowych) zarabia więcej od niego. Jeśli natomiast weźmiemy pod uwagę jedynie przychody z kontraktów w klubach, okaże się, że tylko Ronaldo, Messi i Ibrahimović zarabiają więcej niż Guardiola. Pierwszą trójkę najlepiej wynagradzanych trenerów uzupełniają Portugalczyk Jose Mourinho pracujący w Chelsea Londyn (17 mln USD) oraz Włoch Marcello Lippi prowadzący chińskie Guangzhou Evergrande. PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU ... Początkujący Szacuny 1 Napisanych postów 160 Wiek 30 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 7046 Interesują mnie średnie zarobki piłkarzy w I, II i III lidze. W jakich kwotach to się kreci? Szukalem dużo o tym ale nic nigdzie konktretnego nie znalazlem... ... Ekspert Szacuny 3986 Napisanych postów 45278 Wiek 2 lata Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 341200 Witam Zarobki w polskiej Ekstraklasie są znacznie mniejsze niż na Zachodzie czy nawet w Rosji. Jednak dalej są to bardzo wysokie kwoty. Gwiazda polskiego futbolu może zarobić nawet 80-100 tys. zł miesięcznie. Natomiast przeciętny gracz występujący w barwach klubu liczącego sie w walce o tytuł nie dostanie wiecej niż 30 tys. zł. Przepłacanie za graczy w ekstraklasie rozpoczął Józef Wojciechowski, były prezes Polonii Warszawa i szef Construtnion. Wydawał on bardzo duże pieniądze na nowych graczy nie patrząc na konsekwencje. Klub jednak bynajmniej sukcesów nie odnosił. Jak to wygląda w niższych ligach ? W 4 lidze piłkarze tak naprawdę zarabiają grosze. Mogą liczyć na zwrot kosztów wyjazdu na mecz i premie za strzelone bramki i wyniki. Natomiast piłkarze 3 ligowi mogą już zarobić kwoty w granicy 200-1000zł. Zdarza się, iż w niektórych miastach zawodnicy mogą liczyć na wypłatę oscylującą wokół średniej krajowej, tj. ok 3,5 tys. Piłkarze w 2 lidze zarobią od 1000 zł do 3,5 tys, choć tutaj często dostaje się wynagrodzenia za utrzymanie konkretnego miejsca w tabeli czy za wygrany mecz. Natomiast w lidze 1 zarobki wahają się między 5 a nawet 30 tysiącami złotych. Jednak tutaj rozbieżnośc jest bardzo duża. Pozdrawiam „I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„ Pilny student Vincea. Ekspert SFD Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120 Wyjątkowo przepyszny zestaw! Zgarnij 3X NUTLOVE 500 w MEGA niskiej cenie! KUP TERAZ ... Ekspert Szacuny 202 Napisanych postów 31902 Wiek 35 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 94077 ale polskiej slyszalem ze Majdan zarabiał zł i raczej ni była to pensja roczna bo np rio ferdinand z mu bedzie mial 130 tyś Euro ciekawe info o przeszlosci zawodnikow Zmieniony przez - f***master w dniu 2008-04-17 14:48:29 ... Ekspert Szacuny 11034 Napisanych postów 50700 Wiek 29 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 57816 Rio ma tyle na tydzien ;) ... Ekspert Szacuny 202 Napisanych postów 31902 Wiek 35 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 94077 no oczywiscie ze tak ... Znawca Szacuny 34 Napisanych postów 14568 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 53165 średnia w lidze polskiej (na miesiąc, bez premii za mecze): I liga: 15 00 zł II liga: 5 000 III liga: 3 000 ... Początkujący Szacuny 1 Napisanych postów 14 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 73 Sory nie mogę sie z tym zgodzic ze w 2lidze jest srednio 5 tys Gdyz gram w 4 i najmocniejsi zarabiaja po 4 / 5 tys I to jeszcze klub jest nie najbogatszy a w innej druzynie 4ligowej za mecz wygrany nawet maja do 40tys na podział dla każdego. Wszystko zależy od sponsorów. ... Początkujący Szacuny 1 Napisanych postów 22 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 410 Pilkarzket....a w jakiej grasz drużynie? ... Znawca Szacuny 34 Napisanych postów 14568 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 53165 oczywiście że w IV lidze niektórzy zarabiają po 5 tys, ale ja podałem średnie zarobki bez premii meczowych. Jeden z argentyńskich portali sportowych opublikował ranking zarobków selekcjonerów, którzy jadą na mistrzostwa świata w Rosji. Adam Nawałka zarabia czternaście razy mniej od najlepiej opłacanego Joachima Loewa. 04 Lutego 2018, 11:00 Newspix / RADOSLAW JOZWIAK / CYFRASPORT / Na zdjęciu: Adam Nawałka Astronomiczne ceny w Rosji. Wielki problem kibiców przed MŚ Wielkimi krokami zbliżają się piłkarskie mistrzostwa świata 2018 w Rosji. Polacy turniej rozpoczną od pojedynku z Senegalem, a potem naszymi rywalami będą Kolumbijczycy i Japończycy. Ręce pełne roboty ma Adam Nawałka, który na turniej musi wybrać kadrę zawodników, która będzie w stanie wyjść z grupy. Okazuje się, że selekcjoner Biało-Czerwonych choć udowodnił, że jest wielkim fachowcem, to za tym jeszcze nie idą wielkie pieniądze. Argentyński portal wziął pod lupę zarobki wszystkich selekcjonerów, którzy będą pracować na mundialu. Z tych danych wynika, że Nawałka zajmuje przedostatnie miejsce. Polski szkoleniowiec zarabia rocznie około 270 tys. euro rocznie. Gorzej wypada jedynie Aliou Cisse, czyli trener naszego rywala Senegalu, który otrzymuje 200 tys. euro. Obaj wypadają biednie na tle najlepiej wynagradzanych selekcjonerów. Liderem zestawienia jest Joachim Loew. Trener niemieckiej kadry rocznie otrzymuje 3,85 mln euro, czyli czternaście razy więcej od Nawałki. Drugi jest Tite z Brazylii, który ma zagwarantowane 3,5 mln zarobków selekcjonerów na MŚ 2018 wg. Imię i nazwisko Reprezentacja Roczne zarobki 1. Joachim Loew Niemcy 3,85 mln euro 2. Tite Brazylia 3,5 mln euro 3. Didier Deschamps Francja 3 mln euro Julen Lopetegui Hiszpania 3 mln euro 4. Stanisław Czerczesow Rosja 2,6 mln euro 5. Fernando Santos Portugalia 2,25 mln euro 6. Carlos Queiroz Iran 2 mln euro Gareth Southgate Anglia 2 mln euro 8. Jorge Sampaoli Argentyna 1,8 mln euro 9. Oscar Tabarez Urugwaj 1,7 mln euro 10. Hector Cuper Egipt 1,5 mln euro 31. Adam Nawałka Polska 270 tys. euro ZOBACZ WIDEO Trzech Polaków nie pomogło Sampdorii. Zobacz skrót meczu z Torino [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS] Czy Nawałka powinien zarabiać więcej? zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki Polska Reprezentacja Polski Mistrzostwa świata Mundial 2018 Piłka nożna Adam Nawałka Joachim Loew Tite

ile zarabia trener piłki nożnej juniorów